Witaj, Marian jest cudny, Dona posłużyła mi za radar - no i trafiłam.Dodaję Mariana do ulubionych, no i jako kumpla mojego Cygana ( we wpisie pod piesami są koty, mój jest ostatni pod parasolką - inne nie są moje, ale są śliczne). Życzę powodzenia, pozdrawiam Ciebie i Mariana:)
Witam Ciebie Jolu...;-) Dzięki za komentarz, ja na blogu poruszam sie jak narazie małymi kroczkami i to przy pomocy Doni.:-) Ale mój Maniek z Cyganem juz kumple. Pozdrawiam wieczorowo Jagoda
Miłego weekendu życzę! Maniuś - nie brykaj tak jak Cygan. Wczoraj mój kot dostał małpiego rozumu i tak szalał, że w pewnym momencie stracił orientację i z całą siłą uderzył się w kant framugi drzwi.Co było potem trudno opisać:osłupienie, żałosne miauczenie,skończyło się na kolanach u pana i kizianiem.A jaki grzeczny potem był... Pozdrawiam:)
6 komentarzy:
Witaj,
Marian jest cudny, Dona posłużyła mi za radar - no i trafiłam.Dodaję Mariana do ulubionych, no i jako kumpla mojego Cygana ( we wpisie pod piesami są koty, mój jest ostatni pod parasolką - inne nie są moje, ale są śliczne).
Życzę powodzenia,
pozdrawiam Ciebie i Mariana:)
Witam Ciebie Jolu...;-) Dzięki za komentarz, ja na blogu poruszam sie jak narazie małymi kroczkami i to przy pomocy Doni.:-) Ale mój Maniek z Cyganem juz kumple. Pozdrawiam wieczorowo Jagoda
No to zapraszam Was do kieleckiego teatru.
Pozdrawiam cieplutko, bo u nas w Kielcach dzisiaj bardzo zimno, brrrr....
Dzięki za zaproszenie...czuje się zaszczycona...pozdrawiam z Bydgoszczy;-) u nas też zimno:(
miłego dnia
Miłego weekendu życzę!
Maniuś - nie brykaj tak jak Cygan. Wczoraj mój kot dostał małpiego rozumu i tak szalał, że w pewnym momencie stracił orientację i z całą siłą uderzył się w kant framugi drzwi.Co było potem trudno opisać:osłupienie, żałosne miauczenie,skończyło się na kolanach u pana i kizianiem.A jaki grzeczny potem był...
Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz